Saturday, February 18, 2012

damn

Hej :)
Od jakiegoś czasu męczę się nad decyzją, jakie przedmioty wybrać na maturze oraz co powinnam studiować oczywiście jeśli po powrocie ze Stanów nie będzie innej możliwości jak zostanie w ojczyźnie.. Właściwie studia w Polsce do mnie się nie uśmiechają, bo ani jeden kierunek mi nie odpowiada. Fakt, jestem w szkole na profilu, po którym nauczyciele są przekonani, że wszyscy pójdziemy na politechnikę, ale to nie moja bajka. Boże proszę natchnij mnie! Przejrzałam już tyle uczelni i ani jedna mi nie odpowiada. Już nawet nie chodzi o te studia, ale o przedmioty na maturze, mam czas do września, a jak na razie to jestem pewna rozszerzonej matematyki i angielskiego. Dla mnie to za mało. Chciałam zdawać niemiecki, ale z powodu  braku czasu na dodatkowe zajęcia, jak już wspominałam we wcześniejszych notkach musiałam zrezygnować na czas bliżej nieokreślony z dodatkowej nauki. Jestem dziwna.Może wy macie jakieś pomysły?
Musze wam pokazać co używam ostatnio w nadmiarze:

truskawkowo-śmietankowy krem do rąk, ze względu na ostatnie warunki pogodowe wcieram w siebie w cholerę dużo kremów.
już niedługo 5 część :)


Pojechałabym do jakiegoś ciepłego kraju.

No comments:

Post a Comment