Thursday, January 5, 2012

I have nothing to do

Jestem wykończona. Też jesteście już w fazie przemęczenia materiału?Przez ostatnie 3 dni uczyłam się materiału na biologię, a nie umiałam nic, na szczęście poprawiłam ocenę. Mózg przegrzany.
Przygotowania do 8nastki idą pełną parą. Wczoraj specjalnie nie poszłyśmy do szkoły, żeby w końcu zrobić zakupy. I takim oto sposobem przeszłyśmy chyba z 10 km. Byłam 4 razy w TESCO, 2 razy w hurtowni, 4 razy w Biedronce, nawet wstąpiłam do urzędu po wniosek o dowód.
W sumie nie mam w ogóle pomysłu na tego bloga. Nie mam czasu na zrobienie jakichkolwiek zdjęć. Chciałabym już być po maturze i najlepiej siedzieć już na Long Island, NYC w wspaniałej szkole z ludźmi, którzy nie będą narzekać na sytuacje w jakiej znajduje się teraz Polska, o tym jakim to Polska nie jest krajem i w ogóle z dala od Polski i gazeli. Albo chociaż niech będą już wakacje żebym mogła być tylko z dala od Polski. W sobotę impreza. Jutro idziemy przygotować salę. Jesteśmy pełnoletnie, najwyższy czas radzić sobie samemu. AAAAAAAAAAAAAH za tydzień w piątek zaczynam jazdy na kursie na prawo jazdy.

moje dwie mamy


2 comments: