premiery

Cześć, coś dlugo nic nie dodawalam. Ten tydzien byl pelen premier, w poniedzialek bylam taka szczesliwa, az nie umiem tego tak w prost opisać, ale byl to chyba jeden w moich najlepszych poniedzialków w roku szkolnym. Jesli juz mowa o poniedzialku, to swoja premiere mial nowy singiel Biebera "Mistletoe",
ktory tak nastroil mnie swiatecznie, że juz nie moge się doczekać, kiedy do jego albumu UNDER THE MISTLETOE czy Mairah Carey bede ubierać choinke, we wtorek wrzucili teledysk:

troche wcześniej premiere mial też teledysk Beyonce - Love on top,

przyznaje, ze po jej wystepie na VMA's uwielbiam  tą piosenke.

W srode bylam tak wykończona, że nie mialam siły na nic, szczególnie na prowadzenie rozmow w jezyku niemieckim, ale swoja premiere mial teledysk Rihanny do piosenki We Found Love, ktory chyba troche mnie zszokowal, ale jest bardzo dobry, mimo, że ten jej "chłopak" nie jest wystarczajaco ładny.

Nie wiem, co ma tak ogromny wplyw, ale zauwazyliscie, ze reżyserzy powracaja do mody lat wczesniejszych? Nie wiem jak wam, ale mi się to podoba.

Zaczelam robić z koleżanką liste osob na impreze 8nastkową, nie wiedzialam, ze to takie trudne. Znalezienie miejca do organizacji wixy jest pryszczem w porownaniu do decyzji kogo zaprosic, a kogo nie i co zrobic, zeby nie urazic innych...

+ premiera z czwartku, mimo, że jeszcze tej piosenki nie przesluchalam