Wczoraj, urodziny hosta, więc hostka zrobiła nam niespodziankę i o 6 RANO pojechaliśmy do NYC.
W ramach urodzin wszyscy dostaliśmy bilet na Christmas show
W ramach urodzin wszyscy dostaliśmy bilet na Christmas show
była dobra scena
była szopka
była orkiestra
był mikołaj i aktorzy
i były the ROCKETTES!!
POLECAM każdemu, kto ma ochotę się wybrać.
Po spektaklu poszliśmy wybrać American Girl, żeby mikołaj wiedział, którą pod choinkę położyć.
Poszliśmy też do Dylan's candy bar; jednym słowem: raj.
Po lunchu, pojechaliśmy metrem do Bryant Park, na lodowisko
choin
taka niespodzianka, na lodowisku pełnym ludzi, facet z kanady stwierdził, że będzie to idealne miejsce na zaręczyny. Dziewczyna na szczęście powiedziała tak :)
Śnieg sypał cały dzień. Dzisiaj na LI nie ma już po nim śladu. Ehhhhh